A jeśli komuś droga otwarta do nieba,
tym – co służą Ojczyźnie”.
Jan Kochanowski
Dnia 7 kwietnia 2016 roku
na Wieczne Ucztowanie z Panem wyruszył
Ksiądz dr Marian S. Mazgaj ps. „Kozak”.
Cześć jego pamięci!
W ostatnich dniach, w wieku 92 lat do domu Ojca odszedł wspaniały człowiek i wielki patriota Marian Mazgaj „Kozak”. Był człowiekiem o wielkim sercu, który całe swoje życie poświęcił w obronie osób najsłabszych i potrzebujących.
W obronie Polski działał jako:
- Kolporter „Odwetu”,
-żołnierz Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej,
-członek Grupy Dywersyjnej Placówki Łoniów Obwodu Sandomierskiego,
-kapral w Lotnej Grupie Bojowej AK Obwodu Sandomierskiego,
-członek grupy „Jędrusiów”,
-sierżant w plutonie karabinów maszynowych Drugiego Pułku Legionów .
Dzieciństwo
Marian Mazgaj „Kozak” urodził się dnia 8 grudnia 1923 roku w Gaju koło Osieka. Jego ojcem był Józef Aleksander Mazgaj, a matką Józefa z Sojów, która zmarła trzy lata po jego narodzinach.
Do szkoły powszechnej uczęszczał najpierw w Osieku, a następnie w Sulisławicach i w 1939 roku ją ukończył.
Jak pisał w swojej książce I will go to the altar of God (Pójdę do ołtarza Bożego), marzył o dalszej edukacji. Latem 1939 roku w Sulisławicach, każdy mężczyzna niezależnie czy młody, czy stary mówił o nadciągającej wojnie. Niektórzy wręcz chcieli aby działania wojenne już się rozpoczęły, żeby Polska mogła pokazać Niemcom swoją potęgę i odnieść zwycięstwo. Wszechobecna mobilizacja skłoniła piętnastoletniego Mariana Mazgaja do zapisania się do Szkoły Lotniczej w Dęblinie. Pomimo zdanych testów i skompletowaniu wszystkich dokumentów, chłopiec nie mógł zostać przyjęty do szkoły z powodu zbyt młodego wieku, jednak w liście z akademii napisano, że w przyszłym roku zostanie przyjęty – niestety, miało to być we wrześniu 1939 roku .
Po wybuchu drugiej wojny światowej
1 września 1939 roku po ataku Hitlerowskich Niemiec na Polskę, Marian Mazgaj wraz ze swoim kolegą Janem postanowili dołączyć do Wojska Polskiego. Najbliższa baza wojskowa znajdowała się w Sandomierzu, gdzie miał stacjonować Drugi Pułk Piechoty. Kiedy przybyli na miejsce okazało się, że wojsko jest już w drodze. Strażnik, którego spotkali na miejscu, doradził im żeby poszli za wojskiem, a tam ktoś z pewnością da im mundury i broń. Młodzi ludzie pełni zapału i odwagi napotkali na swojej drodze tylko zdezorientowaną armię, żołnierzy bez ekwipunku i rozczarowanie. Po dwóch tygodniach wędrówki, w Janowie Lubelskim, Marian Mazgaj i jego kolega dostali się pod ostrzał artylerii i ogień lotniczy. Na szczęście udało im się ujść z życiem. Wtedy młodzi ludzie postanowili wrócić do domów. Przyszły partyzant nie mógł dołączyć do armii, do akademii nie został przyjęty, także pozostała mu praca w gospodarstwie i pomoc rodzicom .
„Odwet”
Przygoda z konspiracją Mariana Mazgaja rozpoczęła się latem 1940 roku, kiedy to w trakcie zbierania czereśni, jego sąsiad Wacław Podsiadły zaprosił go do współpracy z podziemną organizacją, która nazywała się Polską Organizacją Powstańczą. Tego dnia, siedemnastoletni Marian został kolporterem Odwetu. Jego głównym zadaniem była pomoc w przenoszeniu drukowanych matryc z jednej kryjówki do drugiej oraz dostarczanie nowych numerów Odwetu do Kolonii, Wojcieszyc, Sośniczan, Klimontowa, Osali, Trzcianki, Sulisławic i Ruszczy . Pewnego razu, podczas doręczania Odwetu do Osieka, jadący na rowerze Marian natknął się na kilku oficerów SS. Wiedział on, że jeżeli znajdą przy nim numery biuletynu, zostanie aresztowany. Jedynym wyjściem, aby wybrnąć z sytuacji i nie zachować się podejrzanie, było kontynuowanie jazdy. I tak Marian z uśmiechem na twarzy powoli przejechał obok Niemców, a żaden z nich go nie zatrzymał. Wtedy właśnie po praz pierwszy pomyślał, że Bóg go ocalił, ponieważ ma on do spełnienia ważną misję. Niedługo potem zaczął myśleć o zostaniu księdzem . W 1941 roku Marian Mazgaj został zwerbowany przez Antoniego Mazgaja (Marglewskiego) z Jezior do Związku Walki Zbrojnej, a rok później został członkiem grupy dywersyjnej Placówki Łoniów Obwodu Sandomierskiego
Lotna Grupa Bojowa i Jędrusie
Pod koniec 1943 roku Marian Mazgaj „Kozak” został wcielony do Lotnej Grupy Bojowej, która z początku nazywała się Grupą Tarzana (od pseudonimu dowódcy, Stefana Franaszczuka „Tarzana”), następnie Grupą Orliczą, a dopiero potem Lotną Grupą Bojową .
Po ukończeniu Szkoły dla Młodszych Dowódców otrzymał stopień kaprala i działał w tej grupie aż do jej zjednoczenia z Grupą Jędrusiów pod koniec wiosny 1944 roku. W tym samym roku w lecie, Marian Mazgaj został sierżantem w plutonie karabinów maszynowych w Drugim Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej, gdzie podczas swojej działalności partyzanckiej, nie jeden raz otarł się o śmierć. „Kozak” walczył ramię w ramię z Jędrusiami aż do września 1944 roku, kiedy to przyszedł rozkaz o demobilizacji Drugiej Dywizji Piechoty.
Czas powojenny
Po powrocie z frontu Marian Mazgaj „Kozak” zapisał się do Gimnazjum im. Jana Tarnowskiego w Tarnobrzegu. Mieszkał u swojego wujka Aleksandra Mazgaja, ponieważ ze względu bezpieczeństwa tylko sporadycznie odwiedzał swój dom w Jeziorach. Większość czasu poświęcał nauce i zajęciom w szkole, został wybrany dowódcą Przysposobienia Wojskowego w Gimnazjum i Liceum. Małą maturę uzyskał w roku 1947, a rok później dużą maturę – jak powiedział młodszy brat Mariana Mazgaja, w tym czasie Marian robił po dwie klasy .
Seminarium i studia wyższe
W 1947 roku, w wieku dwudziestu czterech lat, Marian Mazgaj wstąpił do Seminarium Duchownego w Sandomierzu, tam uzyskał dyplom ukończenia studiów filozoficznych i teologicznych, a w dniu 25 maja 1952 roku, przyjął święcenia kapłańskie. W międzyczasie, jeszcze jako kleryk rozpoczął studia zaoczne teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Jako świeżo wyświęcony ksiądz, został prefektem w parafii w Krynkach, a dwa lata później, w 1954 roku ksiądz Marian Mazgaj uzyskał tytuł doktora teologii. Jako doktor wykładał w Seminarium w Sandomierzu przez trzy lata, a następnie rozpoczął studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na kierunku prawa kanonicznego i w tym miejscu ukończył pierwszy rok studiów. Studia te kontynuował już za granicą na Catholic University of America, Washington, DC., USA i tam otrzymał licencjat, a następnie doktorat .
Życie na emigracji
Dla księdza Mariana, przeszłego „Kozaka”, wyjazd za granicę nie należał do prostych, ciężko było mu zdobyć paszport, ponieważ komunistyczna władza mu go odmawiała. Na studiach w Lublinie poznał grupę księży, którzy również mięli w planach wyjazd za granicę. Poszli więc grupą załatwić sprawę paszportów i dopiero wtedy ks. Marianowi Mazgajowi udało się go zdyć. Do Stanów Zjednoczonych przybył dnia 21 czerwca 1957 roku. Po ukończeniu Catholic University of America, studiował kolejno na Duquesne Univesity (gdzie uzyskał stopień magistra filozofii i zdobył tytuł doktora filozofii). Po ukończonych studiach, ksiądz Marian rozpoczął prację jako wykładowca teologii i prawa kanonicznego w St. John Vianney Seminary w Ohio, gdzie wykładał przez 10 lat. Następnie przeniósł się na Pennsylvania State Universyty w Fayette i tam wykładał filozofię i humanistykę przez dziewięć lat.
Kolejne lata jego pracy to :
- Trinity Episcopal Church, Morgantown, West Virginia;
-akademickie duszpasterstwo na West Virginia University;
-St. Michael’s Church, Kingwood, West Virginia;
-proboszcz w St. Stephen’s Church, Steubenville, Ohio;
-proboszcz w St. Paul’s Church, Weston, West Virginia.
Ksiądz dr Marian S. Mazgaj ostatnie swoje dni spędził asystując w pracy duszpasterskiej
w St. Matthew’s Church, Wheeling, West Virginia .
Więcej na temat księdza dr Mariana S. Mazgaja można przeczytać w jego książkach :
-In the Polish Secret War: Memoir of a World War II Freedom Fighter;
-Visiting Home In Poland After 33 Years And World War Ii True Stories;
-Church and State in Communist Poland: A History, 1944-1989;
-I will go to the altar o God.
Anna Mazgaj