Zaraz po Nowym Roku, 2-go stycznia 2016 roku nieopodal Kiełczówki, okoliczni mieszkańcy mogli usłyszeć strzały dochodzące z pobliskiego lasu. Niektórzy mogli powiedzieć że to grupka dzieciaków bawiących się petardami które zostały im z Sylwestra...
Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. W tym dniu grupa harcerzy z 1 Piotrkowskiej Drużyny Harcerzy we współpracy z Grupą Rekonstrukcyjno - Historyczną " ODWET" z Łodzi, kręciła zdjęcia do filmu opowiadającego o zdobywanym przez harcerzy z Piotrkowa Patronie, Konspiracyjnym Wojsku Polskim.
Po spotkaniu wszystkich aktorów udaliśmy się na "plan filmowy", gdzie dzięki uprzejmością Grupy " ODWET" otrzymaliśmy potrzebne umundurowanie i wyposażenie. Wielkim zaskoczeniem dla harcerzy była możliwość zobaczenia na własne oczy replik ASG i usłyszenia broni hukowej wykorzystywanej między innymi w pokazach w których uczestniczy grupa z Łodzi, dzięki czemu film nabierze dużo realizmu. Zapowiadane tez są efekty specjalne.
Członkowie grupy z chęcią podzielili się swoimi doświadczeniem w kręceniu filmów oraz w rekonstrukcji historycznej z młodszymi kolegami. Po scenach w lesie udaliśmy się na krótki odpoczynek i rozgrzanie do naszej "bazy" , a następnie do kościoła w Babach gdzie w piwnicach, dzięki uprzejmości Księdza Proboszcza kręciliśmy sceny katowni ubeckiej w której przetrzymywany i przesłuchiwany był jeden ze schwytanych żołnierzy KWP.
Czy jego oddziałowi uda się go uratować? Czy wytrzyma brutalne przesłuchanie? Tego nie mogę zdradzić. Po scenach w katowni udaliśmy się z powrotem do naszej " bazy" i zjedliśmy ciepły posiłek, a następnie część aktorów udała się kręcić sceny z udzielaniem pomocy " ludności cywilnej" którą grali młodsi harcerze.
Na pożegnanie, w ramach współpracy z grupą z Łodzi, nasza drużyna otrzymała z rąk dowódcy oddziału pamiątkową plakietkę oddziału partyzanckiego "JĘDRUSIE", oraz książkę ppłk Zbigniewa Kabaty, partyzanta Jędrusiów, poety, pisarza i naukowca, opowiadającą o działaniach Armii Krajowej oraz oddziału partyzanckiego "JĘDRUSIE".
wyw. Robert Horynek
Fot: Jarosław Dybowski